wtorek, 6 września 2011

domek na prerii

Panowie z Rag&Bone od zawsze do mody podchodzą na luzie. Nie napinają się na najnowsze trendy, nie gonią za popularnością. Ich projekty są niezależne, nonszalanckie, trochę z boku. Jednak zimowa kolekcja duetu idealnie wpisuje się w trendy sezonu. 
David Neville i Marcus Wainwright projektując zawsze myślą o swojej klientce – niezależnej dziewczynie z wielkiego miasta, która szuka oryginalności, a nie kolejnych kreacji z metką. Tym razem projektanci zainspirowali się Ameryką, a dokładniej jej rdzennymi mieszkańcami. W kolekcji znalazły się nawiązania do plemiennych wzorów, peleryny przypominające indiańskie okrycia. Z folklorystycznych elementów duet Rag&Bone stworzył nowoczesną układankę, kolorowe warstwy kontrastujących tkanin, kalejdoskopowe dzianiny i oryginalne sukienki.




Te ubrania nie są kobiece, nie są nawet dziewczęce. Są natomiast bardzo wyraziste, silne, oferują indywidualne podejście do mody i trendów. Sporo sportowych akcentów, geometrycznych wzorów, cytatów z grunge’u. Warte uwagi są też dodatki, które uwielbiają modowe blogerki i młode aktorki. W tym sezonie obok butów z wysoką cholewką, sporo inspirowanych kowbojkami botków na platformach i kilka propozycji nawiązujących do męskiego stylu. Słowem bardzo modny misz-masz.  




źródło: www.style

1 komentarz:

  1. Już gdzieś podziwiałam Rag&Bone! Lubię ich ubrania, nowoczesne, ale w ogóle nieprzesadzone.

    OdpowiedzUsuń