Gucci znowu w formie. Po kilku średnich kolekcjach Frida Giannini znów mnie zachwyciła. W sezonie wiosna lato 2012 wraca do glamouru dodając sporą dawkę zdecydowania. Ta kolekcja to czysty seks, w niewymuszonej, swobodnej formie. Jest mocno, zdecydowanie i kobieco.
Wszystko w tej kolekcji jest idealne - z jednej strony fantastyczne żakiety i spodnie, nowoczesne, nieco geometryczne - z drugiej cudowne art decowskie sukienki. Giannini lata 20 interpretuje po swojemu, jako control freak dba o każdy szczegół. Bardzo współczesna stylizacja pokazu zaostrza całość. Jedynym minusem są wzory, które niekiedy wymykają się spod kontroli.
źródło: style
Dla mnie trochę zbyt jesiennie, kocham czerń, ale w takiej ilości byłaby zabójcza. Chyba że do biura. Ale kolekcja na pewno przyciąga wzrok, jeszcze te detale :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Kelly - zbyt jesienna kolekcja, jako pre fall juz spisałaby się idealnie. Podoba mi się kolorystyka i geometryczny misz-masz. Fajne.
OdpowiedzUsuńcałość jest dosyć ciężka, tak naprawdę nie ma tu zbyt wiele fasonów odsłaniających ciało, ciemne kolory i nasycenie dodatkami dodają jeszcze ciężkości. Ale abstrahując od pory roku, kolekcja jest bardzo ciekawa
OdpowiedzUsuń