Trwający od kilku dni berliński Tydzień Mody przestaje być powoli rozgrzewką przed nadchodzącym sezonem. Poziom, jaki jest na nim prezentowany, sprawia że stolica Niemiec staje się ważnym miejscem wzbudzającym zainteresowanie całego świata mody. W moim osobistym topie znaleźli się dwaj projektanci, o czym poniżej.
Vladimir Karaleev
Bułgarski projektant w tym sezonie nieco łagodzi swoją surową estetykę. Jego ubrania zazwyczaj wyglądają na niewykończone, jednak pozorną niedbałość równoważą szlachetne materiały. Karaleev skupia się na geometrii linii i asymetrycznych formach. Często stosuje warstwowe konstrukcje. Jego styl jest oszczędny, choć w pewny sposób miękki - projektant łączy perfekcyjne krawiectwo z bardziej subtelnymi, organicznymi drapowaniami.
Dawid Tomaszewski
Z powodzeniem pokazuje kolejne kolekcje zagranicą. Kolekcje Tomaszewskiego oscylują wokół idei piękna, ale jest w nich też subtelna melancholia, nostalgia. W zimowej odsłonie zaintrygowały mnie nowe faktury i formy, takie jak poluzowana sukienka w kratę czy garnitur-kombinezon. W skórzanym płaszczu widać wyrafinowanie warsztatu. Tomaszewski prowokuje kontrastami, w jego projektach drapieżność spotyka się z delikatnością. W zimowej kolekcji spójnie łączą się cytaty z Afryki i Szkocji, drapieżne detale są ujarzmione tradycyjnymi materiałami.
źródła:
bestfashionworld,
bestfashionworld,
Vladimir Karaleev wygrywa! Założyłabym wszystko.
OdpowiedzUsuń