Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dawid tomaszewski. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dawid tomaszewski. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 29 stycznia 2012

berlin fashion week autumn winter 2012

Trwający od kilku dni berliński Tydzień Mody przestaje być powoli rozgrzewką przed nadchodzącym sezonem. Poziom, jaki jest na nim prezentowany, sprawia że stolica Niemiec staje się ważnym miejscem wzbudzającym zainteresowanie całego świata mody. W moim osobistym topie znaleźli się dwaj projektanci, o czym poniżej.


Vladimir Karaleev
Bułgarski projektant w tym sezonie nieco łagodzi swoją surową estetykę. Jego ubrania zazwyczaj wyglądają na niewykończone, jednak pozorną niedbałość równoważą szlachetne materiały. Karaleev skupia się na geometrii linii i asymetrycznych formach. Często stosuje warstwowe konstrukcje. Jego styl jest oszczędny, choć w pewny sposób miękki - projektant łączy perfekcyjne krawiectwo z bardziej subtelnymi, organicznymi drapowaniami.




Dawid Tomaszewski
Z powodzeniem pokazuje kolejne kolekcje zagranicą. Kolekcje Tomaszewskiego oscylują wokół idei piękna, ale jest w nich też subtelna melancholia, nostalgia. W zimowej odsłonie zaintrygowały mnie nowe faktury i formy, takie jak poluzowana sukienka w kratę czy garnitur-kombinezon. W skórzanym płaszczu widać wyrafinowanie warsztatu. Tomaszewski prowokuje kontrastami, w jego projektach drapieżność spotyka się z delikatnością. W zimowej kolekcji spójnie łączą się cytaty z Afryki i Szkocji, drapieżne detale są ujarzmione tradycyjnymi materiałami.





niedziela, 6 listopada 2011

dawid tomaszewski wiosna lato 2012

Nie widziałam pokazu Dawida Tomaszewskiego w Łodzi. Z jego kolekcją zapoznałam się już po tygodniu mody. Mogę tylko wyobrazić sobie wrażenie, jakie jego ubrania robią na żywo. 
Nie jestem za tym, by do kolekcji dodawać teatralne dodatki, które odwracają uwagę od samych ubrań. Chyba, że ich użycie jest uzasadnione. W przypadku Tomaszewskiego, kolekcja broni się sama, a oryginalna stylizacja tylko podnosi (pozytywne) wrażenia estetyczne.



Projektant wypośrodkował swoje propozycje między delikatnym romantyzmem, a mroczną drapieżnością. Suknie z lekkich jedwabiów są wdzięczne i poetyckie. Pięknie skrojone garnitury łagodzą barokowe aplikacje. Delikatna, kobieca kolorystyka nadaje wiosennego tonu. Podoba mi się duża różnorodność długości i form. Do wszystkich tych plusów dochodzi jeszcze oryginalna wizja dotycząca całości. Perfekcyjnie stworzona iluzja, przemyślana opowieść, interpretacja sięgająca poza same ubrania. Wsparta techniką, dzięki której misterna praca wygląda niesamowicie lekko. Piękno i przemijanie, zachwyt i smutek. Kontrowersja podana w elegancki sposób, Tomaszewski prowokuje pięknie i z klasą.


 źródło:
Jakub Pleśniarski dla lamode