sobota, 4 lutego 2012

surreal

Vogue Italia równa się Steven Meisel i odwrotnie. Prace amerykańskiego fotografa nieodłącznie kojarzą mi się z klimatem lekkiej dekadencji, surrealizmu i pewnego dystansu, jaki widać w sesjach z włoskiego Vogue'a. Franca Sozzani pozwala Meiselowi realizować nawet najbardziej szalone, kontrowersyjne pomysły. Jego zdjęcia równały się jakości, na nowo zdefiniowały fotografię mody. Jednak ostatnimi czasy Meisel wpadł w koleinę jednego pomysłu, opiera się wciąż na sprawdzonych motywach, powtarza obrazy i trudno jest doceniać kolejne sesje bazujące wokół widzianych już koncepcji.





Laura Kampman by Steven Meisel for Vogue Italia
źródło: fashioncopious

1 komentarz:

  1. Przerażające i piękne jednocześnie. Portret z maską przyciąga wzrok.

    OdpowiedzUsuń