Kolejny przyjemny, łatwy i niebanalny pre- fall, tym razem od bardziej masowej marki, jaką jest Diesel Black Gold. Najciekawsze są dla mnie faktury, budowane zupełnie indywidualnie, łączone z fantazją, choć oszczędnie. Idealne na co dzień - stonowane, ale nie bezbarwne. Dla marki projektuje Sophia Kokosalaki, jej rękę widać w miękkich drapowaniach, precyzyjnym krawiectwie. Greczynka zachowuje jednak pewną szorstkość, kojarzoną z ubraniami Diesla, jest tu trochę niegrzecznego rocka, zabawy proporcjami, zapożyczeń z męskiej szafy. Idealnie wyważone, praktyczne ubrania i piękne okrycia wierzchnie.
Te brązowe spodnie (skórzane?) są rewelacyjne! Mają idealny odcień.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie rewelacja! Diesel uwielbiam i mam duzy sentyment zwlaszcza do ich jeansow :) Wszystko mi sie tu podoba!
OdpowiedzUsuń