Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Damir Doma. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Damir Doma. Pokaż wszystkie posty

sobota, 28 stycznia 2012

damir doma pre fall 2012

Damir Doma jest stosunkowo młodym projektantem, za którego trzymam moje mało znaczące kciuki. Pre fall, podobnie jak ostatnia męska kolekcja (o której tu), odnosi  się do idei wschodniego eklektyzmu. Jednak w pracach Domy trudno szukać oczywistych cytatów, a mimo ich różnorodności, kolekcja jest bardzo spójna i dość oszczędna. Ważniejsza niż orientalne wpływy jest belgijska konstrukcja i czyste linie. W połączeniu ze stonowaną kolorystyką, zróżnicowane faktury wpadają niezwykle szlachetnie. Przy obszernych formach, Doma zachowuje równowagę proporcji, jego cięcia są precyzyjne, przy czym całość jest bardzo niewymuszona. Jedynym minusem są akcesoria i momentami zgrzytająca stylizacja.




źródło: style

niedziela, 22 stycznia 2012

man man man

Nie mam zbyt wielkiego doświadczenia, jeśli chodzi o modę męską. Wśród najważniejszych rzeczy odnajduję w niej głównie wymagające krawiectwo - liczy się forma i wykończenie, do techniki podchodzi się zdecydowanie bardziej rygorystycznie niż w przypadku damskich kolekcji. Rozpoznaję niewiele trendów - w modzie męskiej zawsze liczy się świetnie skrojony garnitur, dobry płaszcz i koszula. Ale kiedy wreszcie nadejdzie dzień, w którym mój chłopak zdecyduje się oddać w moje ręce swoją szafę, będę gotowa.


Kenzo
Jeśli chodzi o kolory i wzory w modzie męskiej, nie jest to łatwa sprawa. Projektanci Kenzo radzą sobie z nimi całkiem nieźle, czy to w postaci akcentu, czy centralnego punktu. W tym sezonie zadebiutowali Humberto Leon i Carol Lim, tworząc łatwą, zabawną, pozbawioną sztywności, bardziej chłopięcą niż męską kolekcję. Kontynuują tradycję marki znanej z otwartości i eklektyzmu, co widać po zróżnicowanych fakturach, formach i kolorach.



Raf Simons
Osobiście, uwielbiam męskie szorty, choć oparcie na nich całej zimowej garderoby może być trudne. W kolekcji Rafa, który kojarzy mi się z raczej surową estetyką, urzekła mnie miękka chłopięcość jego przydużych propozycji. Projektant potraktował szkolne mundurki jako bazę dla eksperymentów związanych z krojem. W marynarkach i płaszczach pojawiają się ciekawe rozwiązania konstrukcyjne, nadające całości nowoczesnego, miejskiego stylu.



Ann Demeleumeester
Demeleumeester znana jest z zacierania granic między modą damską, a męską. Jej ubrania są zawsze androgeniczne, więc nie dziwi mnie specjalnie, jak bardzo miękka i poetycka jest jej męska kolekcja. Projektantka stosuje nowe proporcje, delikatne materiały, które bynajmniej nie kastrują z siły i szorstkości.



Diesel Black Gold
Wszystko to, co dobre w damskich kolekcjach Diesla, znajdziemy także tu. Nonszalancja, świeżość, energia i rock. Genialne skóry i dzianiny, brawo za indywidualne podejście.


 Carven
Podobnie, jak Kenzo, kolekcja Carven jest bardziej chłopięca niż męska. Jest uroczo niewinna, prostolinijna, nieprzegadana. Podobają mi się zgrabne połączenia tkanin, jak w przypadku kurtki na pierwszym zdjęciu, przyduże płaszcze i przykrótkie spodnie. Proporcje rozegrane bezbłędnie, tak, że nawet nie ocierają się o śmieszność.



Givenchy
Riccardo Tisci nie rezygnuje ze swojej mrocznej, drapieżnej estetyki, i wciąż się nie nudzi. Choć nie jestem fanką stylizacji (kolczyki w nosie wyglądające z daleka jak ślad po kokainie- dzięki Cathy Horyn ta wizja nie wyjdzie z mojej głowy), podoba mi się sam klimat kolekcji.


Damir Doma
 Chorwacki projektant jest moim nowym ulubieńcem. Pociąga mnie jego minimalistyczny eklektyzm, asymetryczne konstrukcje, śmiałe rozwiązania. Męska kolekcja jest o wiele bardziej wybujała, fantazyjna od tego, z czym do tej pory utożsamiałam Domę. Jest tu sporo odwołań do wschodniego przepychu, kozackich kamizel i futer. Jest też gra fakturami i czystość linii. Bardzo spójne połączenie kontrastów i różnorodnych cytatów.

źródło: style